|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Aktualności | Relacje z wyjazdów | Galeria | O nas | Polecane strony | Zloty przodownickie | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Góry Norwegii Rysy WOŚP Olimp - Grecja Grossglockner w 60 godz. Włoskie ferraty Mont Blanc Gerlach Rysy Cz.1 Gerlach Rysy Cz.2 Grecja - Tesalia Mała Fatra cz. 1 Mała Fatra cz. 2 Mała Fatra cz. 3 Elbrus Grań Watzmana Wertykalna Szwajcaria Alpy Delfinackie Alpy Walijskie Ratikon cz.II Ferraty Dolomitów Czarnogóra Ratikon - Szwajcaria Żelazne drogi Alp Włochy - Gran Paradiso Austria - Ferraty Austria - Tyrol II Austria - Tyrol I Burgstainer Berg - Austria Alpy Włochy - Monte Rosa Francja - Mont Blanc Austria - Grossglockner Dolomity III Dolomity II Dolomity - Marmolada Zugspitze Alpy Julijskie Grossgockner II Triglav - Słowenia Mała Fatra Czeska Szwajcaria Riła, Piryn - Bułgaria Dachstein - Austria GrossGlockner - Austria Szwajcaria - Grindelwald |
Żelazne drogi Alp
|
|
|
|
|
Kolejny dzień to przejazd nad jezioro Garda (bo tam była ładna pogoda) i krótka wizyta w Trydencie. Riva del Garda to początek szlaku na Cima SAT na który prowadzi Via dell'Amicizia - trochę drabiniasta Ferrata.
|
|
|
|
Pięknie się wędruje nad jeziorami - kontynując tę myśl kolejna Ferrata Gamma, która wprowadza na szczyt Pizzo d'Erna nad jeziorem Lecco na północ od Mediolanu.
|
|
|
Aż w końcu Dolomity i grupa górska Puez Geisler, 4 i pół stopnia trudności (skala 5 pkt).
Na ferracie Sandro Pertini. Wspaniała przygoda, fantastyczne widoki i niezła dawka adrenaliny.
|
|
|
|
|
|
|
Nie zapomniałem o królowej Dolomitów.
To już prawdziwie alpejska wyprawa wejście na szczyt ferratą Hans Seyfer Weg od przełęczy forcella Marmolada zejście lodowcem, które również posiada element co prawda krótki ale ferraty.
Komplet sprzętu na ferraty i na lodowiec konieczny!
|
|
|
|
|
|
|
|
I ostatnia ściana na tej wyprawie to Martinswand w miejscowości Zirl pod Innsbruckiem.
Kaiser Max klettersteig jest zaliczana do extremalnie trudnych ferrat w Austrii. Czasu a w zasadzie sił starczyło mi tylko na pierwszy etap tej ferraty.
Dalsza część tej ferraty zarezerwowana jest dla naprawdę "mocnych", ja w tym dniu do nich nie należałem - niestety.
Ale i tak to była najwieksza dawka wspomnianej już wyżej adrenaliny ;))
|
|
|
foto: Jurek G.